Forum motocykli Triumph

oldmul

Witam ! CZY używając GPS w swoich Triumph-ach ,uznajecie podawaną prędkość za MIARODAJNĄ ? Chodzi oczywiście o prawidłową interpretację wskazań prędkości na naszym moto i GPS i tym samym nienarażanie się na otrzymanie p-któw karnych itd. Moje obserwacje wskazują, że moto porusza się od 5 do 8 km/h wolniej niż wskazuje nawigacja ,czyli liczniki mojego Bonnevilla ZAWYŻAJĄ j/w w stos. do GPS ,w zależności od zakresu prędkości. Czy stosujecie słuchawki douszne pod kask /jeżeli ich nie posiada/,czy bazujecie na Swojej super spostrzegawczości przy wyświetlaczu np. 4,2" ? Pochodne tematu mile widziane. Pozdrawiam.

PETER

zadałeś dużo pytań na raz odpowiem na jedno bardziej prawdziwe sa wskazania GPS natomiast liczniki są tak skonstruowane ze przekłamują -zawyżają prędkość wskazywaną do prędkości rzeczywistej ale jest to na naszą korzyść najczęściej przekłamanie waha się w okolicach 10%a więc różnica rośnie wraz ze wzrostem prędkości ,ja nie używam słuchawek i jakoś daje rade może czasami trzeba zawrócić ale i w takim wypadku można znaleźć dobre strony zobaczenia czegoś więcej niż się planowało,a z własnego doświadczenia wiem że należy mieć ze sobą mapę

motonita1

Jest tak jak pisze PETER Smile

Ja używam słuchawki douszne i bazuję częściej na komendach GPS-a, a czasami tylko rzucam okiem na ekranik, ale ostatnio wracając przez Wa-wę i tak pobłądziłem, ponieważ nie zrozumiałem komendy Hołowczyca Smile

Zanim się zorientowałem, już byłem na innym pasie. No i to zaowocowało dokładką ok. 7 km, a dogrzewało w plecy w sobotę oj dogrzewało Smile

motonita1

Oldmul, poważnie używasz GPS-a z wyświetlaczem 4,2" Smile

Po co Ci taki "telewizor" na moto? Ja mam 3" a i tak wydaje mi się za duży i co nieco zasłania na kokpicie.

oldmul

Dzięki. Chyba tylko na Was można liczyć na tym forum. Inni nowi nadal się nie ujawniają. Wasze uwagi co do wskazań prędkości potwierdziły moje przypuszczenia. GPS wsuwam do małego tankbagu /plecaka/ .Słuchawki douszne pewnie bardziej upierdliwe ale efektywniejsze - co jak komu pasuje. Moja trywialność tematów może odstraszać Nowych formułowiczów, więc na jakiś czas wycofuję się do obserwacji.

PETER

nie rezygnuj jak będziemy coś pisać to może ci co czytają też będą mieli coś do napisania, osobiście próbowałem słuchawek dousznych ale albo nie dopasowane albo uszu nie te po jakimś czasie bolały mnie uszy a co zabawniejsze lubię słuchać radia i jak uciekały fale to robiła sie jazda szum wiatru + bonus szum w słuchawkach więc zrezygnowałem i nie używam

motonita1

Apropos słuchawek i innych dousznych przedmiotów....mam stopery alpine, które faktycznie wyciszają pęd powietrza pod kaskiem ok. 30% ale gdy używam słuchawek GPS-a, to nie da się używać tych stoperów Smile

oldmul

Do sluchawek to chyba trzeba wykazać się szczególną cierpliwością. Napewno wiele zależy od kasku a w moim przypadku przy większych prędkościach pomimo pozamykania wszystkich klapek i tak świst potrafi zagłuszyć GPS, a gdy zwolnisz to GPS bywa za głośny,raz nawet się wystraszyłem .Trzeba by regulować głośność. Inna w ruchu ulicznym ,inna na trasie, zdejmowanie rękawic, i inne upierdliwości.Tak czy owak ustawiam optymalną głośność i jest klawo do momentu zsiadania z moto aby nie urwać delikatnych 120 cm przewodów słuchawkowych.Nie wiem jak Wy to robicie przy wyższym wzroście. Macie praktyczniejsze patenty? Co jak co ale na prostej,znanej trasie muszę faktycznie spróbować słuchania muzyki,może być ciekawie. Czytelniku pamiętaj ,że są to PIERDOŁY służące m.innymi do podtrzymania forum. Dołącz się.[/list]

motonita1

Masz rację - te przewody słuchawkowe powodują pewien dyskomfort i trzeba uważać, by ich nie urwać przez nieuwagę. Kwestia wyrobienia nawyku, by o nich nie zapominać. Co do poziomu głośności, nie wiem jaki masz sprzęt GPS, ale np. mój MIO P550 ma automatyczną regulację zależną od prędkości jazdy i to jest bardzo praktyczne. Wydaje mi się ważne, aby słyszalność komend była dobra tak mniej więcej do ok. 80km/h. Nie sądzę, aby ktoś w nieznanym większym mieście jadąc do celu poruszał się szybciej. Co do słuchania muzyki w czasie jazdy mam poważne wątpliwości m.in. ze względu na bezpieczeństwo. Sprawdzałem praktycznie, ale przy prędkościach powyżej 80km/h muzykę zagłuszał szum powietrza.

oldmul

Witam ! Faktycznie słuchanie muzyki może nie wypalić,chyba ,że przy b.relaksacyjnej jeżdżie, a swój GPS navroad muszę sprawdzić bo zauważyłem w samochodzie tendencje do wyciszania gdy wolniej jadę ,ale myślałem ,że mi się zdawało.Po prostu muszę poczytać instrukcję.Uwagi na ten temat raczej wyczerpane, wnioski wyciągnięte chyba ,że jakiś NOWY sympatyk forum coś dołoży. B.ogólnie orientowałem się w zestawach słuchawkowych do kasku ale jeszcze drogo i mało przekonywujące.

motonita1

No to jeszcze do tego tematu dodam, że usilnie chciałem wyeliminować słuchawki przewodowe na rzecz bluetootha. Szukałem wytrwale takiego co by współpracował z moim MIO. No i znalazłem za 300 złociszy u takiego oferenta, który zapewniał że będzie to współpracowało z moim GPS-em. Po czym gdy wydatkowałem gotówkę okazało się, że tak, współpracuje na plikach muzycznych mp3 (wtedy to właśnie testowałem muzę na moto), natomiast z automapą ni cholery. No więc telefon do serwisu MIO i dowiedziałem się, że automapa 5 (taką mam) nie ma czegoś tam w swoim programie i buetooth jej nie widzi. Jak widać dosyć więc kosztowne było to moje doświadczenie.

PETER

tak w życiu bywa człowiek uczy się na błędach najgorsze jest to że własne najdroższe

R@F

W puszce to wole zerknac ile km do zjazdu, dzwiek oczywiscie mam wlaczony ale na moto smigam przewaznie ze stoperami wiec sluchawki sie nie sprawdza. Inna sprawa to sluchanie muzyki na moto - najlepsza kapele mam pod tylkiem Wink

Ostatnio zakupilem malutka navi tom tom dla malzonki ale musza ja przetestowac na motocyklu. Na zbiorniku i przyssawce powinna sie utrzymac, jest leciutka jak piorko. Tylko gniazdka 12V jeszcze nie zainstalowalem...