Forum motocykli Triumph


Forum Forum motocykli Triumph Strona Główna -> Pogawędki , linki -> Porażki warsztatowe ...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Porażki warsztatowe ...
PostWysłany: Pią 15:42, 03 Kwi 2015
Piniu

 
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań





Taki zimowy temat Wink

...chciałem zrobić szybki serwis przed wyjazdem nad Gardę. Montaż ładowarki na dwa USB, wymiana płynu hamulcowego, klocków przód, czyszczenie K&N -łatwizna.
Wchodzę do garażu w weekend poprzedzający wyjazd (moto pakowałem we środę wieczorem) i co "pacze"? Laga się zesrała tzn. spociła Wink
Szybka decyzja, leci z jednej, wymienię po jednej stronie uszczelniacz a drugi po powrocie ...no i od tego zaczęło się pasmo porażek!
Najpierw budowa konstrukcji która miała pomóc zdemontować koło i lagę -pół dnia się z tym pierdoliłem! -kłania się brak stojaka pod główkę ramy! Drugi ZONK to zakup złego rozmiaru uszczelniaczy, zanim się skapowałem, zniszczyłem oba. Kupiłem drugi kpl właściwy. ...i co??? Nie dałem rady go wbić. Next step -szybki telefon do serwisu Moto44 -po dużej znajomości zrobili mi to na następny dzień.
Zamontowałem lagę, koło -wszystko pasuje, zabieram się za wymianę klocków ...i co??? Jedna ze śrub -ten bolec blokujący klocki nie daje się odkręcić. -bywa! Z racji że się mega śpieszę bo już noc, biorę rurkę aby wydłużyć ramię klucza i z uśmiechem na twarzy qurwaaaa!!!!! ukręcam nacięcia na imbusa te wewnątrz bolca! Nie będę pisał co robiłem ale nie dałem rady jej odkręcić domowymi sposobami. Decyzja -jadę do włoch z kiepskimi klockami (tragedii nie było ale wolałbym na hamulcach nie oszczędzać)
Zmontowałem wszystko, wymieniłem płyn itd. We środę wieczorem pakuję speeda na auto …i co „pacze” prawa laga też się zesrała :-/ Zasada wymiany kompletu uszczelniaczy się potwierdziła (oczywiście ten uszczelniacz miał być wymieniony po powrocie)
Jaki z tego morał? Trzeba było wstawić do warsztatu bo suma sumarum wydałem więcej na swoje błędy niż kosztowała by naprawa bez straty dwóch dni.
Dzisiaj oddałem moto do bardzo dobrego mechanika, tacy są na wyginięciu. Naprawi mi ukręconą śrubę/bolec (kupiłem nowe w Larssonie) wymieni uszczelniacz, wymieni klocki przy okazji a wszystko za 130 złociszy (z moim materiałem) Patrząc na koszt bolców ponad 50 dych, trzech kpl uszczelniaczy ok. 100zł, to błędy kosztowały mnie robociznę fachowca …taki morał Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:09, 03 Kwi 2015
Gość

 





piękna opowieść, płakałem i serce mi zamierało przy zwrotach akcji Very Happy
PostWysłany: Pią 16:25, 03 Kwi 2015
Piniu

 
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań





szymon napisał:
piękna opowieść, płakałem i serce mi zamierało przy zwrotach akcji Very Happy


no,no! Tylko mi tu bez szydery ze starszego 40-letniego Pana Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:27, 03 Kwi 2015
Gość

 





Very Happy Stary, każdy z nas ma takie opowieści Wink jesteś wśród swoich Very Happy zawsze się ta jedyna śruba zgubi/ukręci, ostatni cybant będzie nie taki, ułamie się ten plastikowy teges bez którego nic nie działa itd. Very Happy
PostWysłany: Pią 22:53, 03 Kwi 2015
śliniak290

 
Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa - Jelonki





Poprostu trzeba przed wyjazdem dużo wcześniej przygotować sprzeta, a nie na ostatnią chwilę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:21, 07 Kwi 2015
HOMZIK

 
Dołączył: 03 Lis 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ELBLĄG- GDAŃSK





Zasada numer jeden to nie pić piwa podczas siedzenia przed kompem i zamawiania części - pierniczy się wszystko przed oczami i zamiast części do motocykla, zamówi się spinkę do stanika.....oczywiście marki TRIUMPH.

Zasada nr 2 nie pić piwa podczas napraw motocykla, bo po 4 piwie stwierdzasz że po co olej w amortyzatorze ? Aby wyciekał ? A silnik na uj? Rower ma pedały i jedzie Razz

Tak to jest, jak się kupuje motocykl co miał kierownice po prawej stronie, a Mietek z Heńkiem zrobili przekładkę i teraz ma po środku Wink


....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:41, 07 Kwi 2015
Piniu

 
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań





Wszystko się zgadza Wink -dobre zasady! Z tym że u mnie winny był pośpiech a nie piwo Wink
A kiere przełożył mi z prawej na lewą Cytryn i Gumiak Wink
(tylko dla fejsbukowców) [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:48, 14 Kwi 2015
BOULI_76

 
Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LIPNO





A zasada nr. 3 mówi nam ,że zasady są po to,
żeby je łamać
Nie wiem,jak w ogóle można dłubać przy moto bez dobrego PIWA.
myślę nawet,że chmiel zawarty w PIWIE(co ostatnio jest rzadkością)
pozwala na dokładniejsze i spokojniejsze przemyślenie tematu ...


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Porażki warsztatowe ...
Forum Forum motocykli Triumph Strona Główna -> Pogawędki , linki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin