Wicher |
|
|
|
Dołączył: 22 Gru 2013 |
Posty: 30 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze |
|
|
|
|
|
|
Cześć i chwała.
Pomarańczowy Tiger obejrzany.
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety nie przypadł mi do gustu.
Z pewnością nie jest to zły motocykl, ale wymaga inwestycji.
Pomijam zadrapanie na bocznym panelu owiewki. Tym się nie jeździ, ale jeżeli ktoś jest estetą to może mu to przeszkadzać, tym bardziej że na żywo rzuca się to bardziej w oczy niż na zdjęciach.
Gumy na podnóżkach kierowcy nie mają śladów żadnej perforacji, są gołe więc przebieg może autentyczny, albo x2 nieistotne Podnóżki pasażera też wyślizgane solidnie.
Generalnie motocykl jest delikatnie zapyziały wymaga kosmetycznej opieki. Mycie, polerka, uzupełnienie brakujacych śrubek, poprawienie sposobu montażu niektórych plastików, gniazda zapalniczki(ogarnięcie kabli), ale to pestka.
Zestaw napędowy jest wykończony. To nie jest napisane w ogłoszeniu, więc uprzedzam jakby ktoś chciał oglądać ten motocykl. Właściciel bez najmniejszego oporu opuścił 500zł.
Opony rzekomo wymieniane w zeszłym sezonie. Indeks faktycznie zeszłoroczny, ale za długo to już na nich się raczej nie pojeździ. Zwłaszcza jeżeli ktoś ma zakodowany tylko i wyłącznie dynamiczny styl jazdy(maneta 0-1)
Zaniepokoiły mnie dziwne odgłosy z wnętrza silnika.
Silnik był zimny, odpalił od strzała, falował nieco na ssaniu. Widać było jak wskazówka obrotomierza dryfuje góra dół(synchro przepustnic?)
W okolicach sprzęgła niczym niezmącona cisza, ale w okolicach głowicy słychać było niepokojące mnie dźwięki.
O ile cykanie jestem w stanie zrozumieć o tyle miarowe, lekko głuche stukanie w okolicach głowicy wzbudziło mój niepokój.
Nie rozgrzewałem silnika do temperatury roboczej, bo zniechęciły mnie te dźwięki i w zasadzie na tym zakończyłem oględziny.
Nie wiem czy 1050 ma tak chodzić, ale wydaje mi się że nie są to normalne odgłosy pracy. To głuche stukanie nie wzbudziło we mnie zaufania do tej jednostki.
Jeżeli ma ktoś czas, to proszę mi jakoś opisać, stworzyć pisemną wizualizację tego, jak ma pracować silnik 1050
Ten egzemplarz odpuszam. Tak jak pisałem. Z pewnością nie jest to zły motocykl, ale jak dla mnie wymaga za dużo nakładów pracy i za dużo szelestów do wrzucenia. Nie tego szukam |
|