lasooch |
|
|
|
Dołączył: 30 Mar 2014 |
Posty: 33 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Pruszków |
|
|
|
|
|
|
Ja hołduję zasadzie, że nawigacja musi być nad zegarami, dla bezpieczeństwa. Im mniej opuszczam wzrok z drogi, tym lepiej. Więc w tigerze wygląda to tak:
Urządzenie to wodoodporny telefon samsung x-cover. Nie muszę go wkładać w żadne dodatkowe pokrowce przeciwdeszczowe, które skutecznie utrudniałyby odczyt mapy w słońcu. Telefon jest wsadzony jedynie w silikonowe etui za 5zł z allegro, żeby się nie porysował. Na poniższym zdjęciu widać samo to etui.
A uchwyt to samoróbka przykręcona do daszka nad zegarami. Tu mniej więcej widać budowę (uproszczony model bez śrub i sprężynki dociskającej górną klapkę):
W poprzednim motocyklu woziłem chińską nawigację samochodową.
Niestety nie była wodoodporna, ale i na to jest proste lekarstwo
|
|