Forum motocykli Triumph

Czako

Cześć!
Zastanawiam się nad zakupem Triumpha ST 1050 (rocznik 2005-2008), ew. Suzuki DL 650 (roczniki podobne). Wcześniej jeździłem rzędowymi 600 (około 100 koni - całkiem spoko, ale nie powiem, abym wykorzystywał je wszystkie zbyt często), teraz singlem (około 44 konie, zdecydowanie za mało w trasie). DL wydaje się rozsądnym kompromisem (66 koni) ale obawiam się, że w trasie będzie brakowało. Za to Sprint ze swoimi 120 konikami kusi mnie niemiłosiernie.

Nie lubię ciągnąć motocykla pod czerwone. Preferuję raczej lekko poniżej połowy zakresu lub okolice połowy.

Jakie prędkości są dla tej maszyny komfortowe do jazdy w trasie (ekspresówki, autostrady)? Przez komfortowe rozumiem, takie, że silnik nie jest przesadnie wysilony, motocyklem nie trzęsie jakby miał się zaraz rozpaść a ewentualne awaryjne hamowanie wchodzi jeszcze w grę.

Druga rzecz: ktoś z Was jeździł ST po Bieszczadach ew. Rumunii? Jak się sprawdza na drogach o wątpliwej jakości nawierzchni (ale wciąż asfaltowych)? Zawieszenie daje radę na prostej? W złożeniu lubi się uślizgnąć czy trzyma kurs?

Ciekaw jestem prędkości, obrotów silnika (nawet orientacyjnych) i gum, na których jeździcie.

Pozdrawiam!

Jarczoq

Ja mam 955 nie dlatego, że nie stać mnie na 1050, ale dlatego, że 955 uważam za lepszy, konkretnie (jak dla mnie) bardziej elastyczny i wygodniejszy. Oświetlenie bezdyskusyjnie lepsze w 955. No i awaryjność. Tutaj najlepiej wypada model z '99 bo później bywały problemy z przegrzewającym się alternatorem i reglerem, a w 1050 awarie silnika. Co do przyczepności, to najważniejsze jest odpowiednie zestrojenie zawieszenia (bardzo ważne jest, żeby wymieniać systematycznie olej w przednim widelcu). Po za tym, ja mam założone emulatory i to niesamowicie poprawiło nie tylko trakcję, ale również komfort. Gumy jakie używam, to albo ME Roadtec, albo Michelin PR. Co do prędkości, to średnio 150/h, ale to najlepiej z wyższą szybą. Na koniec : charakterystyka Sprinta zachęca do szybszej jazdy, ale najważniejszą zaletą jest niskie spalanie - u mnie przeciętnie 5,5L.

motonita1

Jarczog, wszystko się zgadza o czym piszesz, ale nie strasz alternatorem i reglerem Smile

Mam model z 2004r. i żadnej usterki w tym temacie nie doświadczyłem. Powiem więcej, żadnej usterki w tym moto nie doświadczyłem, a sam przejechałem nim ok 40 000km.
Pozdrawiam i dzięki za uświadomienie, że jednak 955 to pewniejsze moto od 1050.
Widzę, że to forum całkiem podupadło, nic się tu nie dzieje Sad

Jarczoq

No cóż. Ale bądźmy dobrej myśli. Triumph-y to sprzęt (z reguły) kupowany przez bardziej świadomych ludzi, którzy wcześniej już coś mieli i (co za tym idzie) są już na innych forach (znam takich kilku), a jak forum jest fajne, to siedzą tam i nie są zainteresowani zmianą. Po za tym, teraz jest modna KsięgaTwarzyczek i tam się wielu trendi lansuje.