kefas |
|
|
|
Dołączył: 26 Maj 2014 |
Posty: 10 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Łódź/Bydgoszcz |
|
|
 |
 |
 |
|
Witam
Mam taki problem: ostatnio dokonałem wymiany świec w swoim triumphie. Po wymianie motocykl nie trzymał obrotów , gasł, ssania jakby w ogóle nie miał (gdy zimnego odpaliłem), jednym słowem masakra, jeździć się nie dało. Na 'starych' świecach było wszystko w porządku. Wykręciłem świece, patrze a one całe okopcone. Sprawdzam symbol - CR8EK (NGK). Sprawdzam jakie miałem zamontowane poprzednio - CR9EK. No tak, różne są... To sprawdze jakie powinny być na stronie NGK - a tam CR8EK.
To jak to jest? Jakie świece do triumpha mam kupić? Jeżdże teraz na 'starych' bo na nich wszystko jest OK ale wymienic będzie trzeba. Teraz nie wiem czy pechowo świece miałem machnięte, czy po prostu ten typ potrzebuje cieplejszych...
Druga sprawa:
Dziś rano odpaliłem silnik i zaczęło mi dość mocno kopcić na biało. Para wodna - pomyślałem sobie, w końcu jest zimno, rosa itp. Ale jest jedna dziwna sprawa - kopciło tylko ze skrajnie prawego wydechu i chmura była dość gęsta. Po przejechaniu jakichs 500m kopcić przestało. Przejmować się tym? |
|