-MisieK- |
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2015 |
Posty: 131 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: OB |
|
|
|
|
|
|
Rozmawiałem w jednej firmie o tej robocie.
Gość twierdzi, że przy takiej zupełnie niezniszczonej feldze to robi się tylko trawienie chemiczne. Widziałem tam tak przygotowane felgi, wyglądają jak piaskowane, powierzchnia jest matowa, ale jednocześnie gładka.
Potem już tylko malowanie w 3 etapach: warstwa farby podkładowej, warstwa farby w kolorze, warstwa farby bezbarwnej- klar.
Łożyska tak czy siak trzeba wybić bo pomijając już proces "czyszczenia" felgi (nie wiem czy przy chemii takie klocki by zabezpieczyły) to na bank łożyska nie wytrzymają temperatury przy malowaniu proszkowym.
Teraz pytanie, skoro już i tak będę wymieniał łożyska to chciałbym pozakładać coś porządnego.
Z tego co się orientuje potrzebuje:
koło przednie
- 6004 2RS - 2szt,
- uszczelniacz 30x42x6 - 2szt
koło tylne
- łożyska koła 6204 2RS C3 - 2szt
- uszczelniacz koła 28x24x7 - 1szt
- Łożysko zabieraka 6205 2RS.
- Uszczelniacz zabieraka 35x52x6
Myślałem o łożyskach FAG 2RS
Jakieś lepsze pomysły? |
|