donelvis |
|
|
|
Dołączył: 13 Lip 2015 |
Posty: 335 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: z Polski |
|
|
|
|
|
|
W zeszłym sezonie w dłuższej trasie po chwili postoju jak odpaliłem silnik, to przez chwile było słychać łańcuch (tak jak by napinacz go w tym momencie nie napinał). Zastanawiam się, czy nie włożyć manualnego napinacza. Czy oprócz tego, że trzeba co jakiś czas (np. przy zmianie oleju) go wyregulować, to są jakieś inne niedogodności?
Czy może wpływać negatywnie na zużycie łańcuszka, zębatek, ślizgów?
W moim Streecie siedzi oryginalny hydrauliczny napinacz, na zimnym silniku po odpaleniu nie ma żadnych niepokojących dźwięków.
Z góry dziękuję za jakieś opinie i sugestie. |
|