Forum motocykli Triumph

donelvis

W żadnym z moich poprzednich motocykli tego nie praktykowałem więc zapytam:
czy ktokolwiek z Was po zimowaniu wykręca świece i kręci przez jakiś czas rozrusznikiem bez zamontowanych świec? Chodzi o to, że olej przez zimę ściekł z gładzi cylindrów.
Przeglądam sobie właśnie serwisówkę i tak każą robić.
Dostęp do świec w Street Triple jest kłopotliwy, bo trzeba zdejmować bak i całego airboxa. W Hornecie miałem bardzo łatwy dostęp od zewnątrz.

benas

Ja odpalam normalnie. Raczej się nad tym nie zastanawiałem, ale do końca zimy jeszcze daleko...
Możesz sobie od razu świece wymienić na wiosnę i po sprawie:D

donelvis

bastek00

odpalić co jakiś czas i po sprawie

donelvis

benas

Z tymi świecami to tak podrzuciłem na chybił. A jeśli chodzi o przepalanie jak by ktoś nie mógł przeżyć bez dźwięku swojego motorka to lepiej już właśnie poczekać aż silnik się nagrzeje...i co do tego artykułu. Nie słyszałem, żeby ktoś wymieniał olej przed zimą, przynajmniej w mojej okolicy tak nikt nie robi. Jeśli ktoś może się na ten temat jeszcze wypowiedzieć to z chęcią posłucham wszelkich przemyśleń.

Piniu

Ja ci odpowiem jednocześnie pytając Smile

Wolisz spać w brudnej czy czystej pidżamie?

Teorie są dwie -pierwsza którą propaguje min. Jarczoq czyli przepalanie regularne do pełnego nagrzania silnika/oleju i wymiana oleju przed sezonem. Regularne mniej więcej raz na dwa tyg.

Druga którą stosuję osobiście i propaguje min. na szkoleniach itp. Wymiana oleju zaraz po sezonie ze względu na syf który gromadzi się w wypalanym oleju min w skutek niedopalonego paliwa, pary wodnej itp. Przepracowany olej ma kwaśny odczyn, a niskie temperatury powodują skraplanie wody na metalowych częściach, co w efekcie skutkuje pojawieniem ryżej suki.
Poza tym odpalenie "na chwilę" skutkuje niedogrzaniem świec co przyspiesza ich wyjebke do piekła.

Teorii Jarczoqa oczywiście nie chejtuje bo jeśli jest wykonywana według jego wskazówek jest jak najbardziej ok, ale trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy macie warunki i czas żeby bawić się regularnie w odpalanie i półgodzinną nasiadówkę. jeśli tak to bruuum bruuum + zimny browar ...tylko nie przy zamkniętych drzwiach bo spotkacie mojego imiennika na końcu tunelu z jaskrawym światłem Wink

Dodam na koniec -nie zapomnijcie PRZED sezonem wymieniać płynu hamulcowego! Smile

Pozdro for all ...pisałem to ja -Piniu "mechanik" amator z dupy wzięty hehehehe.

donelvis

Piniu a czy przed pierwszym odpaleniem po zimie wykręcasz świece, kręcisz chwilę bez świec i po wkręceniu ich dopiero odpalasz silnik?
Tak mam napisane w instrukcji, ale z tego co słyszę to mało kto tak robi, zwłaszcza nie robią tego właściciele nowych motocykli, które są jeszcze na gwarancji, bo nie chcą tam nic grzebać.

Piniu

Donelvis, jeśli bardzo ci zależy na stosowaniu tej metody to zrób to w bardzo prosty sposób, nie wykręcaj świec, wrzuć moto na 6 bieg i rusz nim lekko do przodu na biegu. Gdybyś stosował tą metodę z wykręconymi świecami i rozrusznikiem to wydaje mi się że byłby to jeden czort dla gładzi w cylindrze czy ty go uruchamiasz "z" czy "bez" świec.
Mamy w szkole dwie YBR-ki z ponad 100 tysięcznym przebiegiem, które są regularnie serwisowane, jeżdżą na dobrych olejach i nigdy nie były jakoś specjalnie traktowane przed pierwszym uruchomieniem. Chodzą i wyglądają jak nowe ...mogę podesłać fotki w razie czego na dowód Wink

Pozdro!

donelvis

Piniu ale podana przez Ciebie metoda chyba nie będzie w stanie zbudować ciśnienia oleju przez pompę (a może się mylę) bo w instrukcji jest mowa, żeby zakręcić rozrusznikiem na wyjętych świeczkach aż zgaśnie kontrolka ciśnienia oleju.
Ale skoro mówisz, że Wasze szkolne motocykle po zimowaniach są uruchamiane "z marszu" i ich silniki są w świetnym stanie (nie biorą oleju, mają nominalną moc i moment) to chyba nie ma się czym zbytnio przejmować.

BOULI_76

PRZEPALANIE ZIMOWE.
U mnie odpalanie,tylko przy założeniu,że idzie o jakiś zakład.
Pewnie MOTO nie zapali ha.ha.ha i tak to się zaczyna.

Nie zmieniam oleju i płynu hamulcowego(heble żyleta) Olej musi nakręcić 6.000 ,wtedy myślę o wymianie.
A co do tego przepalania,to można chyba to odpuścić .Zresztą istnieje wiele mitów o szkodliwości takiego zabiegu.
A jeżeli chodzi o zalewanie olejem cylindrów przez wykręcone świece,to owszem ale pod warunkiem,że kupiliśmy WSK4 i czekamy 10lat aż stanie się rasowym klasykiem ...

Jarczoq

Don, to czy oliwa utrzymuje się na walku i w głowicy (bo o to chodzi) zależy najbardziej od tego co to za olej. Ja swoje rumaki odpalam co tydzień co może wydawać się przesadą, ale po pierwsze : nie mam problemu z aku (wytrzymują 6-7 lat), po drugie : oleum nie zostawia osadu i starzeje się wolniej. Olej wymieniam co 5 kkm, dlatego zimowe odpalanie utrzymuje go tylko do wiosny. Olej po trzy-miesięcznym postoju, raz zagrzany powinien być wymieniony nawet, jeśli nie przejechał kilometra, ale to osobny temat.

donelvis

Rura

Ludziska, ale macie problemy...
Odpal, nagrzej, zmień olej...I nie kombinuj z wykręcaniem świec... bo zakręcisz na niepodpiętych i dopiero sobie bigosu jak źle pójdzie narobisz..

-MisieK-

Bez urazy panowie, ale jak to czytam to się zastanawiam czy w ogóle zostaje Wam czas żeby jeździć Razz

Owszem, sprawdziłem, w instrukcji jest rzeczywiście taki opis, zarówno jak przygotować motocykl do zimowania, jak i o przygotowaniu do uruchomienia po zimowaniu.
Jest też opis jak i co zabezpieczyć przed myciem. Gdyby chcieć się stosować do tych wskazówek do pół dnia przygotowywałbym moto do mycia, a drugie pół dnia suszył i konserwował.
Mam wrażenie, że ktoś napisał tą instrukcje wiele lat temu i zapomniałem, że trochę się pozmieniało.
U niektórych w instrukcjach napisali żeby łańcuch smarować ciężkim olejem silnikowym. Oni też mają się stosować do tego zalecenia?