HOMZIK |
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2014 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: ELBLĄG- GDAŃSK |
|
|
|
|
|
|
No cóż, milo było się przekonać że DUCATI i TRIUMPH to ciągle ELITA w Polsce Organizacyjnie rewelacja. A już najbardziej podobało mi się palenie zbędnych kalorii podczas sztucznego pływania
Restauracja Garaż czy jak się ona zwie ma u mnie bonusa w postaci polecania jej każdemu kto się wybiera w tamte okolice, a że dojazd idealny to i ja tam zawitam ponownie i to nie raz.
Pozostaje mi podziękować Majonezowi za zorganizowanie tego spotkania w tak zajebistym i klimatycznym miejscu.
I Majonez, to nie problem wzrostu aby wygodnie i pewnie trzymać Tygrysa między nogami. To nie jest żaden problem o czym ci powiedziałem i pokazałem. Kilka śrubek poluzować, lagi wpuścić, siedzisko do tapicera aby ze 3 cm obniżył, tylne kości 6 mm dłuższe zrobić i jeździsz bezproblemowo
Homzik z racji tego że nawpierdzielał się kiełbasy i karkówki, to sobie dziś wieczorem zrobi RZEŹNIKA ............. 5 kilometrowego
A co do trasy powrotnej, to deszczu i to konkretnego nie dało się uniknąć, ale mi to nie przeszkadzało jakoś, autostrada bezpłatna dziś była, a punkt kulminacyjny był gdzies na wysokości Grudziądza gdzie to na barierkach autostrady wisiało sobie rozwalone konkretnie LAMBORGINI GALARDO czy jak to się piszę. Koleś myślał że jest tak zajebisty że na mokrym pociśnie ze 300 km/h i w łuku opony stwierdziły że to koniec przyczepności.
Jeszcze raz dziękuję że mogłem osobiście poznać posiadaczy tak zacnych marek motocykli
... Fotki, fotki, dawać fotki
... |
|